O godzinie wyjechaliśmy do pożaru drzewa w Ligocie Wołczyńskiej. Zdarzenie zostało zaklasyfikowane jako alarm w dobrej wierze, ponieważ zgłaszający pożar pomylił wypalające się resztki po stercie za pożar trawy. Po dojeździe na miejsce okazało się, że sąsiad opróżniał butlę z gazem na dworze.