Microsoft kocha Linuksa, ale nadal pilnie wystrzega się przed wydania swoich sztandarowych produktów dla Linuksa. Złośliwie można do tego grona zaliczyć Windowsa, lecz przede wszystkich chodzi tu o pakiet Microsoft Office. Społeczność radzi sobie jak może a Microsoft otwiera się na chmury i jego Office 365 uruchomimy w każdej przeglądarce i… i tylko wolnej oraz natywnej wersji brak. Więc może Office20 wypełni tę lukę?
Projekt pieszczotliwie nazywany O20 ma szansę zaistnieć w naszej świadomości jako linuksowy klon Office 365. Niemniej nim to nastąpi, to lista oferowanych przez niego funkcji w pełni sankcjonuje tytułowy i pejoratywny termin bieda. Twórcy projektu postawili sobie za punkt nawiązanie do stylistyki wspomnianego 365. Mamy zatem interfejs z wstążką, przewijającą się niebieską barwę, obsługę formatu ODT. I to wszystko dzięki Qt5. Ale wygląd może być mylący.
Jeśli jednak rzucić na program okiem raz jeszcze, to dostrzeżemy podstawowe funkcje formatowania tekstu (czcionka, kolory, podświetlenia, indeks górny/dolny), opcję wstawiania nagłówków, tabel, grafik, odnośników. Oraz, a nawet przede wszystkim – komentarzy opisujących wprowadzany przez nas tekst. I teraz to już naprawdę wszystko.
Dociekliwi nie dadzą jednak za wygraną i odkryją jeszcze możliwość sprawdzania tekstu i reklamowaną przez twórców możliwość automatycznego zapisywania edytowanego dokumentu. A jeśli zapisywanie, to w jakim formacie? Cóż, w tej kwestii O20 oferuje jedynie odt, html oraz ewentualny eksport do formatu pdf. Jakie dokumenty wczytamy do programu? Odt, html. Ewentualnie zaimportujemy tekst z docx.
Wobec powyższego, do głowy ciśnie się zasadnicze pytanie – po co i dla kogo? Cóż, program zainstalujemy na dowolnym Linuksie (snap, flatpak), stworzymy dzięki niemu szybkie dokumenty przeznaczone do wydrukowania a ogrom opcji nie przytłoczy naszych zmysłów. Ma to sens i swój swoisty urok. Dla wielu osób ważnym argumentem może też być interfejs który wychował już całe pokolenia. Autorzy oczywiście nie zamierzają spocząć na laurach – obecny zestaw opcji zostanie niebawem wzbogacony o kolejne, a w planach są też aplikacje Note i
Jak już wspomniałem, autorzy oferują paczki snap i flatpak. W przypadku paczki snap wystarczy:
sudo snap install office20
sudo snap connect office20:kde-frameworks-5-plug kde-frameworks-5-core18:kde-frameworks-5-core18-slot